Małe plastiki ratują wszechświat

Zmiany, zmiany, zmiany.
Na moim blogu zmian sporo.Przede wszystkim nazwa. Dlaczego taka?
Kilka ostatnich miesięcy uświadomiło mi, że wiele spraw jest niepewnych, nieprzewidywalnych, chwiejnych i...kruchych.
To co jest pewne dla mnie dzisiaj- jestem Mamą i nią będę zawsze.Jakkolwiek nie potoczy się życie BĘDĘ NIĄ.To jest pewne.Reszta jest...patykiem na wodzie pisana.
Dzisiejszy dzień dla odmiany, po wczorajszej...ekhm i przedwczorajszej ciemnej dupie był cudowny.
Przypomniałam sobie jak bardzo lubię nasze babskie wypady...tylko ja i Mimi.
Mimson dziś niesłychanie się obkupił.Stała się posiadaczką kapelusza z szerokim rondem w kolorowe serca, miętowych plastików w szalonym rozmiarze 19 ,błękitnych crocsów z pszczołą i skarpet par pięć.Buszowała po Auchan, chadzała własnymi ścieżkami, układała po swojemu rzeczy na regałach.Zakończywszy rajd po sklepie wcięła frytki w KFC, zrobiła tam demolejszon i parokrotnie przytuliła się do Mamy niesamowiecie tego spragnionej całym człowieczkiem, krzycząc z dumą "Mama""Ma Ma" Maaamaaa".Na moich ustach wylądowały 3 buziaki. Jest to dla mnie niezwykle cenne.Mimson bowiem przechodzi okres swoistej przekory.Obściskuje miśki, tańczy z nimi po pokoju całuje lale.Ale na Mamine "daj buzi" odwraca głowę mówiąć NIE!niezwykle stanowczo z szelmowskim uśmiechem małego zbirka.
Dziś miałam Dzień Mamy. Dziś byłyśmy we dwie tak naprawdę. Nie spiesząc się, przytulając, będąc...
Wieczorem stanęłam w przedpokoju i spojrzałam na regał z butami.Duże kaloszki małe kaloszki, duże trampki, małe trampki.Wzruszenie ścisnęło mi gardło. Znowu plastiki uratowały wszechświat.Mój wszechświat.

Komentarze

Prześlij komentarz

Spodobała Ci się treść posta?A może podzielisz się swoimi doświadczeniami?Zapraszam do komentowania!

Popularne posty