Człowiek człowiekowi wilkiem

Są sprawy, które dzieją się nagle i ratują nas na różne sposoby. Wczoraj były ogromne emocje, ogromne. Był też wpis. Łzawy. Znam siebie i wiem, że w takich momentach jest chaos i nie sposób, by powstało coś konstruktywnego. Pisałam i płakałam, płakałam i pisałam, aż skasowałam wszystko. Wylałam wszystko.To mnie uratowało. Dziś jest spokojniej, tylko dobrze znany ból w klatce piersiowej, bo znowu słowa padły, za dużo słów, warczenia, ujadania.
Wilku.Nie kocham Cię.Z miłości mnie wyleczyłeś gwałtownie i szybko.Ilekroć powtarzałeś o tym jak przestałeś kochać, jak szybko chcesz się rozwieść zabijałeś część tego uczucia. Dziś już jest niechęć, jest obrzydzenie, jest wstyd, że nie chciałam dostrzegać braku Twojej dojrzałości, która teraz tak utrudnia rozstanie "na poziomie".Wręcz uniemożliwia. Wczoraj chciałam spokojnej rozmowy. Ja już wiem, że nie naleje Ci do głowy nic, nie próbuje.Twoje Dziecko tęski na Tobą, przestaje Cię rozpoznawać, potrzebuje Taty.Przyjeżdżasz tylko gdy Ci każe, tylko gdy jestem w pracy, gdy nie ma innej alternatywy, gdy pani Zosia nie może przyjść. To nie jest czas z Dzieckiem. Czas to bycie, zainteresowanie,ciepło. Czy wiesz, że ostanie noce są ciężkie bo ząbki idą hurtowo? że Mimi chodzi po domu i udaje pieska?że wczoraj zrobiłyśmy pierwszy w życiu kucyk?że uwielbia budyń czekoladowy?że bardzo  dużo się przytula i płacze, gdy wychodzę do pracy, tak bardzo potrzebuje bliskości?Ze mówi "tam,dwa i próbuje mówić patataj"?
Wściekłość mnie ogarnia, bo zaczęłąm być Mamą, która z dzieckiem uczepionym nogawki powtarza tylko "już Kochanie, Mama tylko zrobi...umyje, ugotuje".Wściekłość na Ciebie.Bo jestem Mamą. która idzie wykończona do pracy, popełnia błąd za błędem.
Wczoraj usłyszałam od Ciebie, że nie radzę sobie, że zabierzesz mi Mimi.
Jak głupie i naiwne było to stwierdzenie tylko ja mogę wiedzieć,daję głowę, że nie masz pojęcia co tak beztrosko rzuciłeś.Ktoś by pomyślał, że jesteś ojcem, który szaleje z tęsknoty, marzy o codzienności z dzieckiem. Mimi dzisiaj jest Ci nie po drodze, Mimi to Twoje pytanie "a po co mam chcieć" gdy pytam czy chcesz się z nią zobaczyć.To boli mnie jako Matkę, uderza, godzi we wszystko co najważniejsze.Ile jeszcze jesteś w stanie zadać mi cierpienia?
Jak wiele mnie nauczyłeś tylko ja wiem. Chcę by Mimi dorastała otoczona uczuciem, miłością i troską.Powiem Ci więcej- jest spokój, jesteś jedynym powodem, który go burzy.Mam nadzieję, że kiedyś dojrzejesz do bycia z Mimi, że będziesz chciał, że zrozumiesz.Że jeszcze będziesz człowiekiem.

Człowiek człowiekowi wilkiem
Człowiek człowiekowi strykiem
Lecz ty się nie daj zgnębić
Lecz ty się nie daj spętlić

Człowiek człowiekowi szpadą
Człowiek człowiekowi zdradą
Lecz ty się nie daj zgładzić
Lecz ty się nie daj zdradzić

Człowiek człowiekowi pumą
Człowiek człowiekowi dżumą
Lecz ty się nie daj pumie
Lecz ty się nie daj dżumie

Człowiek człowiekowi łomem
Człowiek człowiekowi gromem
Lecz ty się nie daj zgłuszyć
Lecz ty się nie daj skruszyć

Człowiek człowiekowi wilkiem
Lecz ty się nie daj zwilczyć
Człowiek człowiekowi bliźnim
Z bliźnim się możesz zabliźnić


E.Stachura

Komentarze

  1. Bądź silna. Dziecko tego potrzebuje.. Potrzebuje Ciebie. Nie daj się temu "Wilkowi" . wierze że Ci się uda go pokonać. Bądź dzielna. Nie załamuj się.. Jestem z tobą.
    Co to za ojciec. Nawet jak będzie chciał coś ugrać i próbować zabrać dziecko, nie uda mu się to. Za mało się z nim spotyka i prawo jest po twojej stronie. Ty jesteś matką, On cię porzucił. Ty się zajmujesz dzieckiem i chodzisz do pracy, żeby dać dziecku coś do jedzenia, żeby ją ubrać. Opiekujesz się, kochasz, przytulasz i nie jest to na siłę.. na przymus.
    Trzymaj się ! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo Ci współczuję, tego, że jedna z bliższych Ci osób okazała się takim dupkiem! Szkoda, że dopiero teraz;/
    Jego głupim gadaniem się nie przejmuj, tyle jego co sobie pogada. Jesteś kobietą, jesteś silna, masz dla kogo i o kogo walczyć.
    Przed Tobą ciężkie chwile, rozwód itd., ale z każdym dniem będzie lepiej. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam Twój blog od deski do deski i płaczę razem z Tobą. Jesteś bardzo dzielna, podziwiam Cię. Życzę Ci, aby wszystko się ułożyło i żebyście odzyskały upragniony spokój. A Wilk jeszcze będzie żałował...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Spodobała Ci się treść posta?A może podzielisz się swoimi doświadczeniami?Zapraszam do komentowania!

Popularne posty