Łzy siarczyste rzęsiste.Łzy szczęścia

To, że na USG wyszła kropeczka jeszcze niczego nie dowodzi. Bo oto teraz trzeba kropeczkę sobie, Dobremu Mężowi, dr Beti, Siostrze i jej Mężowi udowodnić.Trochę przerażona byłam że gwałtownie wzrasta liczba osób z kręgu "wtajemniczenia". Bo jak coś pójdzie nie tak, jak to później odkręcić?Swoją drogą podziwiam kobiety, które wstrzymują się z ogłaszaniem tego typu nowiny,ja niestety zawsze byłam w gorącej wodzie kąpana.
Zatem kolejny dzień czekania.Dobrze, będąc dokładnym parę godzin -jest wieczór.Doprawdy dziwi mnie, że nikt nie wpadł na to by ułatwić życie niecierpliwcom mojego pokroju- dlaczego nikt nie otwiera laboratorium w środku w nocy bym ja i cała masa innych domniemanych ciężarnych mogła zasnąć snem twardym i spokojnym?Dziś zostaje mi bezsenność, niepokój i czekanie...
Około 14ej następnego dnia korzystam z cudownego rozwiązania jakim jest sprawdzenie wyników wirtualnie.Jestem przygotowana do lekcji

Ze względu na możliwość wystąpienia mikroporonienia (mimo zapłodnienia nie dochodzi do zagnieżdżenia w macicy i zapłodniona komórka jest wydalana na zewnątrz organizmu), dopiero hCG powyżej 5 mIU/ml oznacza ciążę. Można więc przyjąć, że każdy wynik poniżej 5 mIU/ml (5 IU/L) to wynik negatywny. Tymczasem rezultat powyżej 25 mIU/ml (25 IU/L) jednoznacznie oznacza ciążę. Przy niejednoznacznym wyniku, należy powtórzyć badanie po kilku dniach, przy czym wzrost stężenia hCG sugeruje ciążę.
źródło portal ciążowy.pl

Jestem w ciąży. Jestem w ciąży!Piąty- szósty tydzień.
Płaczę. Długo.Ze szczęścia, na boki.
Cały mój dopingujący krąg wtajemniczenia się cieszy.
A ja nie dowierzam 

Komentarze

Popularne posty